Lato w mieście.


 Upalny sierpniowy dzień.
Co ja mówię, piekielnie upalny, sierpniowy dzień!
Pędzę do centrum, umówiłam się z dziewczynami na kawę.
Zerkam na zegarek, jak zwykle jestem spóźniona!
Na termometrze 37 stopni Celsjusza i właśnie w tym momencie padła mi klimatyzacja w samochodzie - cóż za mistrzowskie wyczucie czasu!
Nie tak miał wyglądać ten dzień! Zdecydowanie nie tak!
Wreszcie dotarłam na miejsce, moja mina i spływający makijaż mówią same za siebie.
Szybko zmieniam zdanie i  zamiast kawy na stoliku ląduje lemoniada arbuzowa - zbawienie.
Potem obowiązkowe zakupy, koniecznie w klimatyzowanym centrum handlowym.
Przeklinam na głos te wysokie szpilki!
Dlaczego nie wrzuciłam do auta płaskich butów?
Podziwiam Justynę Steczkowską, która godzinami maszeruje po sklepach w takim obuwiu ;).
Kieruję się w stronę parkingu nie przebierając w słowach.
W tym momencie zatrzymuje się radiowóz, tuż przede mną.
Ocho! pewnie mi wlepią mandat za te moje okropne przekleństwa!
Już do reszty straciłam cierpliwość!
Młody policjant opuszcza szybę i z szerokim uśmiechem próbuje coś do nas powiedzieć!
Za pewne uważa że jest nieziemsko przystojny i do tego zabójczo dowcipny.
No tak! Tego mi tylko brakowało - taniego podrywu!
Na parkingu okazało się, że mój samochód jest zastawiony z dwóch stron!
O losie!
W prawo, w lewo,  w przód, w tył i nic!
Dziwne, że po tylu manewrach moje auto nie zmieniło swojego położenia ani o milimetr. Hm..
Rozłożyłam już ręce, poddałam się, w desperackim akcie poprosiłam o pomoc nieznajomego Pana, który ochoczo uratował mnie z opresji!
...

Ach jak ja kocham lato w mieście... !!! ;)












Bluzka , Spódnica - Allegro.pl / Sandały - DeeZee.pl / Torebka - F&F / Okulary - H&M


Podobne wpisy

0 komentarze